Liga Mistrzów: IBB Polonia London vs Soligorsk

We wtorek, 5 paźdzernika, w hali Energia odbyło się kolejne wielkie wydarzenie w historii brytyjskiej siatkówki. IBB Polonia Londyn rozegrała spotkanie Ligi Mistrzów z mistrzem Białorusi – Shakhitor Soligorsk. Z powodu restrykcji pandemicznych i dzięki zgodzie Europejskiej Federacji i współpracy obu zespołów mecz odbył się na neutralnym terenie, jakim została wybrana Polska. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-3 dla białoruskiej drużyny, a awansie do kolejnej rundy rozgrywek zdecyduje czwartkowy rewanż, który także zostanie rozegrany w Bełchatowie.

Pierwszy set IBB Polonia Londyn rozpoczęła bardzo dobrze. Drużyna prowadziła kilkoma punktami (4-1), by z każdą kolejną piłką umacniać swoje prowadzenie (17-12). Set zakończył się zwycięstwem londyńczyków 25-17.

W drugim secie Londyńczycy ulegli presji białoruskiej ekipy. Pomimo walki, goście przejęli całkowitą inicjatywę i Mistrzowie Anglii nie mogli powrócić do swojego rytmu. IBB Polonia popełniała błędy własne, co pozwoliło Soligorskowi wygrać partię 15:25.

W trzecim secie obie drużyny grały punkt za punkt praktycznie do samego końca. Mimo, że każdy zespół chciał przejąć prowadzenie, gra była bardzo wyrównana. W końcówce Białorusini wytrzymali presję i zakończyli set 23:25.

Czwarta odsłona rozpoczęła się podobnie do poprzedniej. IBB Polonia i Shakhitor Soligorsk grały punkt za punkt do rezultatu 9-11. Po krótkim prowadzeniu białoruskiej drużyny, IBB Polonia powróciła do gry zdobywając 6 punktów z rzędu. Dzięki zagrywce Matiasa Bandy – rozgrywającego IBB Polonii – drużyna objęła prowadzenie 17:15. Set ostatecznie zakończył się wynikiem 25:20 i doprowadził do tie-break’a.

Goście ponownie złapali rytm na początku tie-break’a. IBB Powróciła do gry, ale ostatecznie przeciwnik nie dał się złamać i zakończył partię 13:15, tym samym wygrywając cały mecz 2-3 (25:17; 15:25; 23:25; 25:20; 13:15).

MVP spotkania został Marchenko Andrei, zawodnik Shakhitor Soligorsk, grający z numerem 14.

Poziom siatkówki był wysoki, mimo iż wynik nie jest pomyślny dla gospodarzy tego spotkania. IBB Polonia Londyn, dzięki wsparciu klubu partnerskiego – PGE Skry Bełchatów kolejny raz zorganizowała profesjonalny siatkarski event. W hali pojawili się kibice. Dodatkowo londyńczycy zebrali sporą publikę przed telewizorami.

„Mecz w Bełchatowie był trudny, a wynik nie jest zadowalający. Obie drużyny grają na podobnym poziomie i obie bardzo chciały wygrać. Przegraliśmy mecz, ponieważ nie potrafiliśmy się skupić. Borykaliśmy się z przyjęciem, przeciwnik położył presję na bloku i to spowodowało spore trudności. Jednak ciągle mamy szansę na awans do kolejnej rundy, więc damy z siebie wszystko w czwartkowym spotkaniu” – powiedział Ramon Martinez Gion, kapitan IBB Polonii Londyn.

„Mecz był ciężki, ale ostatecznie możemy być zadowoleni, bo wygraliśmy spotkanie. Popełniliśmy kilka błędów na boisku, więc wiemy nad czym jeszcze popracować przed czwartkowym rewanżem. Miło było grać w Polsce, w tak znanej siatkarskiej hali. Wracamy tutaj za dwa dni i zrobimy wszystko, by wygrać kolejne spotkanie i przejść pierwszą rundę” – powiedział Hretski Yauheni, zawodnik Shakhitor Soligorsk.

Rewanż rozegrany zostanie w czwartek, 7 października o godzinie 19:00 czasu lokalnego (18:00 czasu UK). Mecz będzie ponownie transmitowany przez brytyjską telewizję BT Sport oraz na kanałach CEV. Wynik spotkanie wyłoni drużynę, która awansuje do kolejnej rundy.