Simon Loftus nowym trenerem IBB Polonii Londyn.

Doświadczony trener ze szkockim paszportem Simon Loftus został szkoleniowcem drużyny siatkarskiej IBB Polonia Londyn. Loftus pracował w angielskiej lidze przed laty, by po pracy jako asystent TeamGB na londyńskich igrzyskach pracować w USA i w Szwecji.

Redakcja: Kim jest Simon Loftus?

Simon Loftus: Urodziłem się w Szkocji, a dokładnie w Glasgow. W Anglii mieszkam od 11 lat. Przyjechałem tu, aby zbudować program siatkarski na uniwersytecie w Leeds. Projekt zakończył się po pięciu latach, a w ostatnim meczu moja drużyna pokonała ówczesny skład Polonii w finale Pucharu Anglii w 2012. Potem pracowałem w Szwecji, USA, a także byłem asystentem trenera mężczyzn TeamGB na igrzyskach w 2012 roku. Aktualnie jestem trenerem Siatkarskiej Reprezentacji Anglii, wykładam na Uniwersytecie w Kingston, no i będę trenował IBB Polonię.

Red: Opowiedz o swojej filozofii trenerskiej

SL: Dla mnie bardzo ważne jest, żeby zawodnicy wyrażali swoje emocja na boisku, żeby tworzyli widowisko dla fanów. W dzisiejszych czasach siatkówka to przemysł rozrywkowy. Lubię, kiedy zawodnicy w pełni angażują się w wydarzenia pod siatką, przeżywają mecze całym sobą i podejmują kontrolowane ryzyko. Podoba mi się styl Brazylii: miks świetnej techniki i pasji.

Red: Jakie jest twoje największe osiągnięcie trenerskie?

SL: Miałem przyjemność walczyć o mistrzostwa z większością drużyn, które prowadziłem. W trakcie pracy w Szwecji z młodym i niedoświadczonym zespołem osiągnęliśmy naprawdę fajny wynik, udało mi się tych chłopaków naprawdę rozwinąć. Także udział w igrzyskach i praca z najlepszymi zawodnikami na świecie jest czymś, czego nigdy nie zapomnę.

Red: Jakie cele stawiasz przed angielską reprezentacją jako jej trener?

SL: Kiedy po igrzyskach zmienił się plan finansowania i z dnia na dzień straciliśmy wszystkie fundusze część zawodników zakończyła kariery lub zajęła się nowymi wyzwaniami. Z tego powodu trochę to trwało, zanim znów Anglia grała w eliminacjach Mistrzostw Europy. Gdy jednak wróciliśmy na europejskie parkiety, to zobaczyliśmy, że nasz poziom nie jest taki zły i w meczach z Węgrami czy Norwegią pokazaliśmy się z dobrej strony. Dla mnie plan jest jasny: musimy brać udział w międzynarodowych meczach: eliminacjach Mistrzostw Europy, Świata a także w Lidze Europejskiej. Tylko tak poziom siatkówki w Anglii się rozwinie i nasz sport będzie obecny w sposób na jaki zasługuje.

Red: IBB Polonia konsekwentnie buduje swój wizerunek i dzięki temu ma ogromną jak na Anglię liczbę fanów. Jak czujesz się w takim środowisku?

SL: To wspaniałe uczucie móc grać na hali wypełnionej kibicami. Zawodnicy uwielbiają to, bo dzięki temu mogą motywować się do pełnego zaangażowania. Myślę, że to świetnie, że możemy być częścią projektu, który rewolucjonizuje angielską siatkówkę. Anglicy do tej pory musieli wyjeżdżać z kraju, aby grać w półprofesjonalnych i profesjonalnych drużynach. Teraz mogą robić to w Anglii. Jedną z rzeczy brakujących w angielskiej siatkówce są wzorce dla młodzieży, którymi mogą być tylko inni zawodnicy – teraz najlepsi Anglicy mogą już grać w Londynie i inspirować kolejne pokolenia do rozwoju.

Red: Jakie najbliższe kroki?

SL: Teraz przeprowadzam proces rekrutacji – oglądam video nowych i zeszłorocznych zawodników. Po wybraniu składu, zajmiemy się okresem przygotowawczym, trenowaniem i startem sezonu na początku października. Patrzę z wielką nadzieją na nadchodzący sezon i cieszę się, że po trzech latach wracam do pracy trenerskiej w klubie.

fot. Archiwum prywatne.